wtorek, 4 listopada 2014

Zapożyczenia czyli lekcja portugalskiego II

Uczę się tego portugalskiego już ponad pół roku i coraz więcej rozumiem, potrafię się czasem dogadać, ale lekko nie jest. Jednak nie sądziłam, że czekają mnie jeszcze jakieś duże niespodzianki. Myliłam się!
Początkowo nie chciałam sobie tu kupować nowego telefonu ani inwestować pieniędzy w abonament, bo i tak nie mam do kogo dzwonić. Jednak moja ukochana Nokia zawieszała się podczas każdej rozmowy i nie pomagały kolejne zabiegi przywracania systemu. Trzeba było pomyśleć o nowej inwestycji. Poza tym szkolenie z bezpieczeństwa uświadomiło mi, że możliwość zadzwonienia po pomoc może uratować mi życie w tym kraju więc wybraliśmy się do operatora.
Wybraliśmy plan taryfowy i najtańszego iPhon'a. Zależało mi na tej firmie, bo mam już iPad'a i chciałam, żeby urządzenia komunikowały się ze sobą bez konieczności podpinania się na tysiąc kabli do kompa. Poza tym łatwość obsługi i wygoda mnie rozleniwiły ;) Szkoda tylko, że cena jest mocno zniechęcająca szczególnie najnowszych modeli.
Podczas całej tej wizyty zostałam zasypana pytaniami i trudno mi było zachować powagę:
- A jakiego ajfoni seniora by chciała?
- Czy seniora ma tableci?
- A jaki tableci ma seniora? Ajpadzi?!
- Czy seniora chce dodatkową kartę sim do swojego ajpadzi? Bo tyle interneci na telefonie to dużo i wystarczy jeszcze na tableci!
Tak więc mam nowy ajfoni z interneci i dostałam kartę sim do mojego ajpadzi. I jestem zachwycona! Oczywiście nie brazylijską tendencją do kończenia słów na samogłoski ;) Jestem zachwycona, że wreszcie mam kontakt ze światem bez względu na to, gdzie jestem. Zainstalowałam sobie aplikację, dzięki której zawsze można mnie namierzyć, czuję się więc bezpieczniej nawet myśląc o ewentualnym porwaniu, no i mam ubaw po pachy za każdym razem kiedy opowiadam komuś o moim nowym ajfoni, interneci i tableci.
A takie zdjęcia robi mój nowy ajfoni :)


1 komentarz:

  1. Zapomniałaś, że aby działało interneci na tableci dostałaś mini cipi! :)

    OdpowiedzUsuń