Początkowo nie chciałam sobie tu kupować nowego telefonu ani inwestować pieniędzy w abonament, bo i tak nie mam do kogo dzwonić. Jednak moja ukochana Nokia zawieszała się podczas każdej rozmowy i nie pomagały kolejne zabiegi przywracania systemu. Trzeba było pomyśleć o nowej inwestycji. Poza tym szkolenie z bezpieczeństwa uświadomiło mi, że możliwość zadzwonienia po pomoc może uratować mi życie w tym kraju więc wybraliśmy się do operatora.
Wybraliśmy plan taryfowy i najtańszego iPhon'a. Zależało mi na tej firmie, bo mam już iPad'a i chciałam, żeby urządzenia komunikowały się ze sobą bez konieczności podpinania się na tysiąc kabli do kompa. Poza tym łatwość obsługi i wygoda mnie rozleniwiły ;) Szkoda tylko, że cena jest mocno zniechęcająca szczególnie najnowszych modeli.
Podczas całej tej wizyty zostałam zasypana pytaniami i trudno mi było zachować powagę:
- A jakiego ajfoni seniora by chciała?
- Czy seniora ma tableci?
- A jaki tableci ma seniora? Ajpadzi?!
- Czy seniora chce dodatkową kartę sim do swojego ajpadzi? Bo tyle interneci na telefonie to dużo i wystarczy jeszcze na tableci!
Tak więc mam nowy ajfoni z interneci i dostałam kartę sim do mojego ajpadzi. I jestem zachwycona! Oczywiście nie brazylijską tendencją do kończenia słów na samogłoski ;) Jestem zachwycona, że wreszcie mam kontakt ze światem bez względu na to, gdzie jestem. Zainstalowałam sobie aplikację, dzięki której zawsze można mnie namierzyć, czuję się więc bezpieczniej nawet myśląc o ewentualnym porwaniu, no i mam ubaw po pachy za każdym razem kiedy opowiadam komuś o moim nowym ajfoni, interneci i tableci.
A takie zdjęcia robi mój nowy ajfoni :) |
Zapomniałaś, że aby działało interneci na tableci dostałaś mini cipi! :)
OdpowiedzUsuń